spacer.png, 0 kB

Logowanie






Nie pamiętasz hasła?
Konto? Zarejestruj się!

Logo TMMP

Logo TMMP

Prezydent C. Ratajski

Prezydent Cyryl Ratajski

Herb Miasta Poznania

Herb Miasta Poznania

Tłok pieczętny

Tłok pieczętny

Statystyki

Użytkowników: 41
Artykułów: 266
Adresów: 40
Odwiedzających: 1287366

Sonda

Jak oceniasz obecną kadencję władz naszego miasta?
 
Co uważasz za największy problem w naszym mieście:
 

Gościmy


spacer.png, 0 kB
spacer.png, 0 kB
START arrow Poznań zachowany w kadrze
Poznań zachowany w kadrze Drukuj Poleć znajomemu
Autor: Krzysztof Gmerek   

Historia Gmachu przy Niezłomnych - Ciekawostki Poznańskie

 

Ocalić od zapomnienia Poznania klejnotów blask...

...Mijamy je właściwie każdego dnia; jedne znamy na pamięć, ich obrazy mamy tak głęboko wyryte w swej świadomości i pamięci i tak wyraźnie, że trafilibyśmy  do nich z zamkniętymi oczami i widzimy je nadal po ich zamknięciu, inne odwiedzamy sporadycznie, spacerując, lub udając się w nie przy specjalnych okazjach. Stanowią one o uroku naszego ukochanego Miasta, o jego specyfice, niepowtarzalności; o tym, że czujemy się tak blisko z Nim związani i jesteśmy z Niego tak dumni.

To poznańskie Miejsca -Miejsca warte poznania.

Warte poznania i... uwiecznienia, zachowania na kliszy, w albumie, na karcie pamięci, na twardym dysku domowego komputera... zasługujące na zachowanie.

Poznań zachowany w kadrze -Galeria

 Autorem zdjęć zamieszczonych w Galerii jest Zygmunt Gajewski. Zapraszamy do odwiedzenia Jego strony.

Memories about Poznań that remain...

 

Miasto wiruje tanecznie w pędzie,

oplata ludzi w uliczne wieńce;

jasne ma oczy i uszy wszędzie,

a dookoła świateł rumieńce.

 

    Rośnie raptownie, to znów przysiada,

    aleją smukłą, lecz szybkotempą;

    gwarem do domów szorstkim się wkrada,

    otula place torowisk wstęgą.

 

Sobie i innym rytmy odmierza,

na niecichnącym podwórek bębnie -

aż mu fikuśnie zakwitnie wieża,

flagą się chełpi i bluszczem więdnie.

 

    Jeszcze ogarniać pola by chciało,

    esencją swoją nasycić - więcej!

    Zjawia się tutaj, a tam zostało,

    jest; ciągle biegnie -prędzej i prędzej!

 

A gra złączając Nowe i Stare

i za nic mając człowiecze prawa -

nikt zatem nie wie, gdzie mu za karę

i ku przestrodze wyrośnie trawa.

 

    Wracam na Rynek - i znów wzruszenie,

    kwadrat poczciwy w sercu wyryty,

    całują bruki okien płomienie,

    Ratusz od nowa został odkryty!

 

Ćwierka na wieży kurant zegara,

stanęły myśli na chwilę w pędzie;

dziwi się ciągle Bamberka stara,

umyka życie: no cóż to będzie?

 

    Euforią w żyłach zaułków pływa,

    świeci nam w oknie schwytanym blaskiem;

    mając humory inne co chwila,

    igra z porannym, skrzeczącym brzaskiem.

 

Spójrz prosto - widzisz - to Cytadela;

drzewa się puszą w salwach zieleni;

nikt tu już strzelać się nie ośmiela,

w ciszy śpią razem, już pogodzeni.

 

    Elipsa ulic place szkicuje,

    raz tak szerokie, czasem za ciasne;

    trotuar wszystko zapamiętuje,

    nasze emocje, obce i własne.

 

Lśni w Słońca ogniu szpaler balkonów,

niepokalaną świeżością zorzy;

godnie opada baryton dzwonów,

śmiejąc się nowe pejzaże tworzy.

 

    Prowadzi rower Marych swój stary,

    zdąża do pracy, jest na Półwiejskiej;

    że kiedyś istniał, czy nie dasz wiary?

    Czy to bohater legendy miejskiej?

 

Patrzę z zachwytem na Tumski Ostrów:

strzeże katedra lat ponad tysiąc;

gdy doń przybędziesz, to królów pozdrów,

bo tam czekają, to mógłbyś przysiąc.

 

    Błękitnym okiem Malta spogląda,

    ma za sąsiada fyrtel śródecki;

    trochę inaczej dzisiaj wygląda;

    idę na spacer na Klin Dębiecki.

 

Jeżyckich wspomnień, kamienic znaki,

zygzakiem mija tramwaj zielony;

nagle się jawi cud - ale jaki!

Łagodnie pnie się w dal ruch wcielony!

 

    Owiewa Sołacz zapach spokoju,

    snem śpiący dawnych, pachnących lasów;

    zewsząd się czai zmiana nastroju,

    symptom ciekawszych i lepszych czasów.

 

To moje Miasto, innego nie chcę,

choćbyś mi dawał klejnoty świata;

dla Niego bije wciąż moje serce,

ten punkt centralny ma każda mapa.

 

    Trwa, jest i będzie Gród mój nad Wartą;

    magię rozsnuje swą niepojętą -

    w krajobraz wplecie budowlę zwartą,

    a ludzi natchnie nadzieją świętą.

                                                       Krzysztof Gmerek

 

                                      HAIKU

   

    Siwi oboje, ławka cienista

    Spóźnieni

    Czy pamiętasz łódki na Stawie Sołackim?

    Pokochałam Cię wtedy pierwszy raz.

                                                      Krzysztof Gmerek

 
spacer.png, 0 kB
spacer.png, 0 kB
spacer.png, 0 kB