Wkład Poznaniaków do kultury światowej. Część VIII - Józef Struś
Autor: Mateusz Hurysz   

Streszczenie

Poznaniacy w kulturze światowej

"Przedmiotem kultury będzie wszystko to, co przyjmie czysty i szlachetny

skarbiec ludzkości, co odrzuci to znaczy, że nigdy nim nie było.

Historia nie raz pokazała, co przetrwało,

a co zginęło w czeluściach i mrokach przeszłości"

   Była kiedyś w katedrze poznańskiej tablica, poświęcona wielkiemu lekarzowi renesansu, współczesnemu A. Wesaliuszowi, R. Colombo, M. Servetowi, A. Pare..., na której nieznany fundator polecił wyryć następujące słowa w języku łacińskim, a które w tłumaczeniu na język polski brzmiały: "Józef Struś, Poznańczyk, doktor filozofii i medycyny, tłumacz na język łaciński dzieł greckich. niegdyś profesor sztuki lekarskiej w Padwie, na żołdzie weneckim’’.

   Józef Struś to z pewnością nie tylko wybitny lekarz, ale też znakomity uczony. Powinno się go wymieniać w jednym rzędzie z najwybitniejszymi przedstawicielami polskiego humanizmu renesansowego, takimi jak: Mikołaj Kopernik, Andrzej Frycz Modrzewski, czy Jan Kochanowski. Jego czteroletni pobyt w Akademii Lubrańskiego, uczelni pretendującej do miana uniwersytetu, a mającej wówczas nowoczesny, humanistyczny program nauczania, świadczy na korzyść zarówno uczelni, jak i jej wybitnego studenta.

   W 1559 roku został nadwornym lekarzem króla Zygmunta II Augusta. Określany jako najsławniejszy w swym czasie lekarz w Europie, którym Akademia Padewska się szczyciła, że w niej był profesorem publicznym nauki lekarskiej; a Filip II - król hiszpański, kilka razy rady jego zasięgał. Jako jeden z pierwszych omówił w niej obszernie zagadnienie tętna w życiu człowieka zdrowego i chorego. Lepiej niż Galen, na którym się przecież opierał, umiał badać puls, wyciągać właściwsze wnioski. A trzeba pamiętać, że uważne, umiejętne badanie tętna było jakby wstępem do później powstałego badania fizykalnego serca

   Struś był jedynym lekarzem pochodzenia polskiego epoki renesansu, wymienianym w każdym obszernym podręczniku historii medycyny. Bez wątpienia od dłuższego czasu, całkiem zresztą słusznie, przywołuje się pamięci Poznaniakom, Wielkopolanom i przede wszystkim Polakom zasługi oraz dobre imię Karola Marcinkowskiego. Niemniej prawdziwi miłośnicy naszego grodu powinni promować też postać męża epoki odrodzenia, lekarza, znanego i uznawanego do dziś w całym zachodnim świecie Józefa Strusia…

      Mateusz Hurysz

Pełen tekst artykułu